KASKADY MUMLAWY

O fotografowaniu z potrzeby serca

   W artystycznym dorobku Marka Rawskiego znajduje się wiele nagród w dziedzinie fotografii – np. w 2022 r. zdjęcie „Glass and steel” – zdobyło nagrodę za najlepszą fotografię w kategorii „Architektura” wśród lekarzy – Lubelska Izba Lekarska – XI Ogólnopolski Konkurs Fotograficzny Lekarzy i Studentów Medycyny, a fotografia „Notches” – otrzymała nagrodę od Związku Polskich Artystów Fotografików. Te i inne zwycięstwa świadczą jednoznacznie o wielkiej potrzebie twórczego rozwoju fotografującego, który nie spoczywa na laurach, lecz nieustannie rozwija się twórczo kierując się potrzebami serca. Gdy fotografuje w jego duszy gra muzyka, a niezwykłe dążenie do budowania harmonii czasem nastrojem, a czasem napięciem lub emocją danej chwili sprawia, że każdy temat, który podejmuje w fotografii jest dogłębnie badany i studiowany czasem przez wiele lat – co można zobaczyć na obecnej wystawie, która opowiada o czterech porach roku Wodospadu Mumlavy.   

      W 2015 roku w Galerii Promocje Osiedlowego Domu Kultury w Jeleniej Górze miała miejsce wystawa pt. „FOTOGRAFIKI”. Z wielu powodów ta nietypowa wspólna prezentacja Pana Marka Rawskiego z Wojciechem Milewskim z Gdańska – fotogra-fem Solidarności oraz Papieża Jana Pawła II – wzbudziła gorące dyskusje i kontrowersje.

     Oglądając po raz pierwszy prace obu Panów dostrzegłam dwa różne punkty widzenia, inne problemy tematyczne oraz techniczne w oparciu o narzędzie, jakim jest program graficzny Photoshop. Byłam przekonana, że warto je zbliżyć na tyle blisko, aby skonfrontować tych dwóch twórców z Jeleniej Góry oraz Gdańska i połą-czyć dwa rozbieżne punkty widzenia wystawą FOTOGRAFIKI. Połączenie tak skrajnie odległych fizycznie, mentalnie, technicznie oraz zawodowo twórców stało się wtedy dla mnie dużym wyzwaniem, zwłaszcza, że obaj Panowie nie znali się ani na płaszczyźnie zawodowej, ani artystycznej. Efektem starań dążących do tego połączenia była otwartość i zgoda Wojciecha Milewskiego na inspirującą znajomość i twórczą przygodę z Markiem

Rawskim, jakim ostatecznie stało się to spotkanie. Wspólna wystawa znanego jeleniogórskiego chirurga Marka Rawskiego z Wojciechem Milewskim znanego kultowego, historycznego i ciągle czynnego fotografika i polskiego dokumentalisty, specjalizującego się w fotografii reportażowej, była nie tylko inspirującym spotkaniem dla obu Panów, lecz stała się ważnym wydarzeniem i punktem zwrotnym dla tutejszych fotografujących. Obaj od dawna na co dzień posłu-gujący się programem Photoshop, którego tutejsze środowisko JTF dotąd raczej unikało, nie uznawało, jak i głębiej nie poznało, wskutek czego zrozumiałym jest również, że nie odnosiło się z należnym respektem do osiągnięć i twórczych możliwo-ści, które niesie ze sobą Photoshop dla tej ciągle jeszcze młodej i rozwijającej się techniki twórczej wypowiedzi jaką jest fotografia. Powodem tego ówczesnego braku respektu w tutejszej szerokości geograficznej mógł być nieustający i niezwykle zasłużony kult szkoły fotografii Wojciecha Zawadzkiego, który to Mistrz w dziedzinie fotografii manualnej z komputerową obróbką zdjęć miał jedynie niewielki epizod wykonując kilka realizacji fotograficznych i posługując się bez przekonania narzę-dziem jakim jest Photoshop. Mistrz nie był zadowolony z efektów pracy przy pomocy tego narzędzia, co było przyczyną, że szybko i bezpowrotnie z niego zrezygnował, stanowczo podkreślając, iż pozostanie przy realizacjach autorskich.

     Wystawa „Kaskady Mumlavy” to efekt wieloletnich obserwacji Wodospadu czeskiej rzeki Mumlavy. To kolejny kierunek poszukiwań twórczych, kolejna propozycja i kolejny dowód na istniejącą potrzebę obserwacji materii, zmienności wody, jej temperatur, niestałości natężenia ruchu wody płynącej, czasem spadającej, rozpryskującej się, skraplającej lub zamarzającej, jej ruchomości pełnej przemian, jak cała istota istnienia każdej materii, która nas otacza na ziemi po której stąpamy. Wodospad Mumlava fotografowany z przemyślanymi ujęciami światła i bardzo dobrymi kadrami, blaskiem wilgotnych skał, błyskami unoszącej się pary wodnej, czy półcieniami w gęstwinie jesiennych liści na drzewach podczas pochmurnej pogody, w różnych stanach skupienia wody, w całej palecie barw o czterej porach roku, staje się nam bliski i nawet jeśli wcześniej nie był nam znajomy to budzi uczucie chęci zobaczenia go z bliska.

Mam nadzieję, że wystawa „Kaskady Mumlavy” nie jest ostatnią prezentacją Marka Rawskiego w Galerii ODK na Zabobrzu.

Jelenia Góra, 08 marca 2023 r.     

Dorota Leszczyłowska

Galeria hall ODK